Wszystko wskazuje na to, że Józefa Szczurek – Żelazko, dyrektor brzeskiego szpitala powiatowego, została posłem na Sejm RP. Tylko w powiecie brzeskim poparło ją – jak wynika z naszych wyliczeń – około 12 tysięcy wyborców, w całym regionie ma około 14 tysięcy głosów. – Bez względu na wynik wyborów, pragnę serdecznie podziękować wszystkim za głosy, dziękuje także wielu działaczom i sympatykom naszej partii, za ogromne wsparcie i pomoc w trakcie kampanii wyborczej – mówiła naszej redakcji Józefa Szczurek – Żelazko. W samym Brzesku otrzymała około 4500 głosów, a w Czchowie ponad 1200.

Trwa liczenie głosów. W tarnowskim okręgu wyborczym wygrał PiS. Na tę formację głosowało około 57 procent wyborców wynika z naszych ustaleń. Jaki zatem będzie podział mandatów. Jest póki co kilka możliwości. Najbardziej prawdopodobny jest taki: 6 dla PiS, 2 dla PO o ostatni walczya PSL, Kukiz iraz Nowoczesna.

Frekwencja na godz. 12 w powiecie  brzeskim była wyższa od krajowej (16,47%) i wojewódzkiej (20,10%) i wyniosła 21,70% uprawnionych do głosowania.

Obraduje Parlament Europejski. Dzisiaj posłowie debatowali w sprawie pomocy dla Grecji. W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się dyskusja na temat szczególnych środków dla Grecji w ramach wspólnych przepisów dotyczących europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych. Proponowane przez Komisję Europejską zmiany zakładają przede wszystkim możliwość przesunięcia środków dostępnych w ramach funduszy strukturalnych dla Grecji. Chodzi m.in. o zwiększenie poziomu płatności zaliczkowych dla  programów operacyjnych w ramach polityki spójności w latach 2014-2020; podniesienie do 100% maksymalnego poziomu współfinansowania greckich programów operacyjnych na lata 2007–2013 w odniesieniu do celów „Konwergencja” oraz „Konkurencyjność regionalna i zatrudnienie”; podniesienie pułapu płatności na rzecz programów na lata 2007–2013 na koniec okresu programowania, tak aby pułap wszystkich płatności zaliczkowych i okresowych mógł wynieść 100%.

Co najmniej kilkaset osób pojawiło się dzisiaj  na tarnowskim Rynku, na spotkaniu z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na premiera RP, poseł Beatą Szydło (wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości).  Zachęcała do udziału w wyborach, mówiła, że kandydaci z drużyny Prawa i Sprawiedliwości to osoby uczciwe, kompetentne, pełne energii. – Warto im zaufać. Tylko przejęcie władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, tylko rząd stworzony przez nasza formację polityczna jest w stanie doprowadzić do zmian w Polsce. Zmian na które czekają miliony Polaków. Nasz naród pokazał determinacje i potrzebę zmian podczas wyborów prezydenckich – podkreślała kandydatka na premiera. Jej zdaniem dobra zmiana jest możliwa. Wszystko w rękach obywateli, którzy 25 października pójdą do urn wyborczych.

- Nie żal będzie brzeskiego szpitala, jeśli z woli wyborców zostanie Pani  posłem na Sejm. Przecież tyle serca, energii, pracy  włożyła Pani najpierw w jego restrukturyzację, modernizację, a potem utworzenie nowych oddziałów szpitalnych, nowych poradni w przychodni…
- Z Brzeskiem i z powiatem brzeskim jestem związana od piętnastu lat. Kieruję szpitalem w Brzesku, który jest praktycznie moim drugim domem. Może zabrzmiało to patetycznie, ale tak jest w rzeczywistości. Powiem wprost. Chcę zostać posłem na Sejm RP aby jeszcze skuteczniej o sprawy szpitala zabiegać. Gdybym zatem z woli mieszkańców powiatu brzeskiego, ale i całego regionu tarnowskiego, nim została, to nadal będę pracowała w szpitalu. Ustawa o obowiązkach posła pozwala łączyć mandat posła z pracą zawodową. Oczywiście wtedy nie będę posłem zawodowym, nie będę pobierała wynagrodzenia z kancelarii sejmu, poza niewielką dietą i środkami na utrzymanie biura poselskiego.
To prawda, co niektórzy mi wytykają, że mieszkam pod Nowym Sączem, ale przecież stamtąd do Brzeska jest niewiele dalej niż z Tarnowa, a bliżej niż z Proszowic. Dzisiaj miejsce zamieszkania, a miejsce pracy to dwie różne sprawy.  Zresztą swoim życiem zawodowym, aktywnością społeczną wielokrotnie udowodniłam, że jestem bardzo zaangażowana w sprawy miasta i powiatu.

Beata Szydło, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na premiera, spotka się w niedzielne popołudnie z mieszkańcami Tarnowa i regionu. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16 – na miejscowym Rynku.  Spotkanie będzie miało charakter otwarty. Elementem spotkania będzie m. in. prezentacja kandydatów Komitetu Wyborczego PiS do Sejmu i Senatu oraz prezentacja programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Serdecznie zapraszam, liczę na Państwa liczną obecność. Chcemy zaprezentować nie tylko kandydatów, ale także założenia programowe naszej partii: w ujęciu ogólnopolskim, ale i regionalnym. Nasza lista jest bardzo mocna. Nasz cel to siedem mandatów Sejmie i dwa w Senacie, mówię o tarnowskim Okręgu wyborczym – podkreśla poseł Edward Czesak, lider pełnomocnik partii w tarnowskim okręgu wyborczym (obejmuje on Tarnów oraz powiaty: dąbrowski, tarnowski, brzeski, bocheński, wielicki i proszowicki).

Wybory za pasem. Ale nie o tych, które zaplanowano na 25 października tego roku, ale o wyborach w ostatnim 25.leciu, będzie tutaj mowa. Wyborach pod kątem regionu tarnowskiego oczywiście. Gwoli kronikarskiej precyzji dodajmy, że w latach 1989 – 2015, granice okręgów wyborczych zmieniały się w tym czasie trzykrotnie do Sejmu i dwukrotnie do Senatu. Dzisiaj słów kilka o… rekordzistach: tych którzy uzyskiwali najlepsze wyniki w historii regionu.