Gmina Gnojnik. Dożynkowe święto |
WYDARZENIA - Gnojnik | |||
poniedziałek, 15 sierpnia 2016 22:45 | |||
Dzielenie chlebem Po nabożeństwie delegacje żniwiarzy przeszły na plac dożynkowy. Zaraz potem zaprezentowała się Parafialna Orkiestra Dęta z Gnojnika. Muzycy tej formacji wykonali kilka utworów: wprowadzając uczestników dożynek, w odświętny nastrój. Trzeba przyznać, że pomimo amatorskiego charakteru, orkiestra gra doskonale. Po koncercie muzyków z Gnojnika rozpoczęły się oficjalne uroczystości. W imieniu organizatorów gości powitali Ewa Świerczek (dyrektor Centrum Kultury w Gnojniku) oraz Ryszard Machał, sołtys Biesiadek. Gospodarze dożynek, rolnicy z Biesiadek, jako pierwsi zaprezentowali wieniec. Nie zabrakło chleba wypieczonego z tegorocznego ziarna, który na ręce wójta Sławomira Pateraka przekazali starostwie dożynek (Bożena Piekarz i Ryszard Machał). – Dziękuję wszystkim rolnikom za to wielkie przywiązanie do ziemi. Praca na roli jest ciężka: tutaj nie ma mowy o wolnej sobocie, niedzieli o świętach. Dlatego wszystkim rolnikom w naszej gminie, w całym naszym kraju, składam najserdeczniejsze podziękowania – mówił wójt Paterek. Gospodarz gminy zwrócił także uwagę na ogromne przywiązanie rolników z gminy Gnojnik do tradycji, czego najlepszym dowodem jest ilość wieńców dożynkowych. Zapewniał, że chlebem będzie dzielił sprawiedliwie. Wezwał wszystkich do jedności. – Niech ten chleb nie dzieli naszych rodzin, ale niech je łączy – apelował wójt Sławomir Paterek. Potem, wraz ze starostami, częstował chlebem uczestników dożynek. Nie zabrakło gości Podobnie jak w latach poprzednich, tak i w tym roku, z rolnikami z gminy Gnojnik, świętowali goście. W tym gronie znaleźli się miedzy innymi poseł na Sejm RP Józefa Szczurek – Żelazko oraz starosta brzeski Andrzej Potępa. Parlamentarzystka dziękowała rolnikom a trud: mówiła, że dzięki tej pracy mamy chleb powszedni. Przekazała rolnikom słowa podziękowania od ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. – Rząd panie premier Beaty Szydło chce wprowadzić rozwiązania prawne, które poprawią kondycję polskiej wsi i rolnictwa – zapewniała poseł Józefa Szczurek – Żelazko. Sama przyznała, że wie co to jest praca na roli. – Pochodzę we wsi i wiem co to jest rolniczy trud. Za to należą się rolnikom najserdeczniejsze podziękowania – mówiła do zebranych poseł Józefa Szczurek – Żelazko. W imieniu samorządu powiatowego, słowa podziękowania złożył starosta Andrzej Potępa. – Chcę także podziękować organizatorom dożynek. Każdy kto chociaż raz w życiu je przygotowywał, wie ile wysiłku, ile trudu to kosztuje. Dziękuję mieszkańcom Biesiadek i pracownikom Centrum Kultury Gminy Gnojnik – mówił starosta Potępa. Gospodarz powiatu przypomniał, że święto plonów ma swoje korzenie w wierzeniach pierwszych Słowian. – Dożynki ukształtowały się ostatecznie w czasie feudalizmu – przypomniał starosta Andrzej Potępa. Dodajmy, że w gronie gości znaleźli się także przedstawiciel samorządu gminy, na czele z przewodniczącym Januszem Zychem. – To wielkie przeżycie brać udział w takich uroczystościach. Wypowiedziano tutaj wiele słów, wiele serdeczności, nie pozostaje mi nic innego, jak się do nich przyłączyć – mówił naszej redakcji Janusz Zych. Starostwie dożynek W obrzędzie dożynkowym spora rolę odgrywają starostwie dożynek. W tym roku byli to Bożena Piekarz i Ryszard Machał. Obydwoje związani z Biesiadkami od lat. Pani Bożena, wraz z mężem uprawia kilkuhektarowe gospodarstwo rolne, zajmujące się uprawa zbóż i ziemniaków, ale także hodowlą zwierząt domowych i…. egzotycznych. To niespokojna dusza, dlatego udziela się w Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju Wsi Biesiadki „Tradycja i Rozwój”, działa w Radzie Sołeckiej i tańczy. Jest członkiem Zespołu Pieśni i Tańca „Krakowiacy Ziemi Brzeskiej”. Ma dwoje dzieci (starszy syn pracuje, młodszy się uczy). Społecznie udziela się tez jej mąż: który gra podczas różnego rodzaju uroczystości w Biesiadkach czy w gminie. Legendą samorządu jest starosta dożynek Ryszard Machał. Wybór z wszech miar uzasadniony. Pracuje w Małopolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego, od 1984 roku jest sołtysem Biesiadek. Przez wiele lat był radnym, przewodniczącym Rady Gminy w Gnojniku. Wspólnie z żoną Teresą prowadzi kilkuhektarowe gospodarstwo rolne; o tradycyjnym charakterze. Jest szczęśliwym ojcem czwórki dorosłych dzieci – wszystkie SA po studiach. Za jego sołtysowania wieś zmieniła się nie do poznania. Na lepsze – rzecz jasna. Moc atrakcji Organizatorzy zadbali o moc atrakcji. Po części oficjalnej członkowie Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Globus” zaprezentowali program artystyczny „Zapomniane piosenki”. Okazało się, że… wcale takie zapominane nie były, bo wiele osób, nuciło je wraz z członkami Globusa .Doskonale zaprezentował się Grupa Regionalna z Gnojnika, która przygotowała program „Wyskubek” (na motywach zwyczajów ludowych związanych z tak zwanym skubaniem pierza – zakończeniem, młodym wyjaśniamy: chodzi o pierze kacze lub indycze, które odpowiednio „wyskubane” były zaszywane s poduszkach i pierzynach ). Na koniec zaprezentował się Zespół Pieśni i Tańca „Łoniowiacy” z Łoniowej w gminie Dębno. A na o godzinie 20, rozpoczęła się zabawa taneczna w rytm muzyki góralskiego zespołu „Siuhaje”. Dożynkom towarzyszyły liczne degustacja potraw regionalnych, nie zabrakło atrakcji dla dzieci, licznych konkursów i quizów. – Wręczono także nagrody w konkursach: fotograficznym i konkursie śliwkowym (organizowanym przez Lokalną Grupę Działania „Na Śliwkowym Szlaku” – dodaje wójt Paterek. W tym roku zrezygnowano z oceny wieńców: wszystkim przyznano równorzędne nagrody. (mir) Komentarze (0)Napisz Komentarz
|