Powiat brzeski zostanie połączony z bocheńskim? |
WYDARZENIA - Brzesko |
wtorek, 23 lutego 2016 21:36 |
Czy dojdzie do kolejnej reformy samorządowej w Polsce? Czy z „mapy administracyjnej kraju” znikną małe, liczące mniej niż 150 tysięcy mieszkańców powiaty? Jaki w tej sytuacji los czeka powiat dąbrowski, brzeski i bocheński? Niektórzy powiedzą: fantasmagoria, inni wróżenie z fusów, tworzenie historii kontrfaktycznej, opartej na „gdybaniu”… Nic bardziej mylnego: w opinii wielu polityków dojrzewa myśl, by w ślad za reformą edukacji (powrotem do systemu szkolnictwa opartego na ośmioklasowej szkole podstawowej, czteroletnim liceum, pięcioletnim technikum i trzyletniej zasadniczej szkole zawodowej) poszła reforma administracji. W grę wchodzi m.in. połączenie małych gmin i małych powiatów. Zwłaszcza tych, które mają spore problemy finansowe. Profesor Jerzy Regulski, współautor reform samorządowych w Polsce, często podkreślał, że słuszne skądinąd ;postulaty reformy samorządowej z połowy lat 90. tamtego stulecia, zostały „wypatrzone”. Nadmiernie „rozdrobniono” kraj, opierając się w dużej mierze na strukturze Polski powiatowej z okresu międzywojennego. Szkopuł w tym, że w ostatnim czasie nastąpiło ogromne przyspieszenie w rozwoju cywilizacyjnym, czego efektem jest informatyzacja, coraz rzadsza potrzeba kontaktu petenta z urzędem. Jakkolwiek samorząd gminy, z racji wykonywania przez niego zadań zleconych przez państwo (ewidencja, dowody osobiste, zasiłki rodzinne, alimentacyjne, pomoc społeczna czy niebawem wypłata dodatku po 500 złotych na dziecko) jest wstanie się obronić to wydaje się, z los niektórych powiatów może być w niedalekiej już przyszłości przesądzony. Zwolennicy reform mówią, że najlepiej byłoby dzisiaj powiaty zlikwidować w ogóle: część kompetencji przekazać gminom, sprawy budownictwa i geodezji wojewodzie, a ochronę zdrowia (szpitalną) marszałkowi. Ale ten scenariusz wydaje się być mało prawdopodobny. W grę wchodzi więc, o czym mowa była przed kilkoma laty, reforma powiatowa. Zasada byłaby prosta: z mapy miałby zniknąć powiaty liczące mniej niż 150 tysięcy osób. Wyjątkiem miałby być miasta na prawach powiatu. Co to oznacza w praktyce: połączenie powiatu brzeskiego z bocheńskim oraz wchłonięcie powiatu dąbrowskiego przez tarnowski. Powiat gorlicki połączono by z nowosądeckim lub jasielskim, a z powiatów limanowskiego, nowotarskiego i tatrzańskiego powstałby jeden: wielki powiat podhalański.
Komentarze (5)23 luty 2016 21:14
Najwyższa pora! koniec z tymi urzednikami darmozjadami i prozniakami!
24 luty 2016 01:02
O jak by byłó pięknie, gdyby tak połowę tych "fachowców" z tytułami licencjata brzeskiej wszechnicy wywalić na bruk, niech znajdą robotę zgodną z ich wykształceniem i umiejętnościami. Ilekroć odwiedzam Starostwo, to zastanawiam się, kto ich zatrunił?!
24 luty 2016 07:40
jak to kto? wujek Andrzej :)
26 luty 2016 11:20
a wujek Rysiek to zatrudnił tą z Bochni i jeszcze innych paru pociotków i teraz mamy to co widać !
04 marzec 2016 10:33
gdyby niektórzy dyrektorzy jednostek co roku nie "dawali" sobie podwyżek i swoim pożal się Boże zastępcom, to nie byłoby żadnych długów, a tak darmozjady za nic biorą kasę jaka nam, zwykłym obywatelom nie mieści się w głowie
Napisz Komentarz |