Jubileusz Jurkowa: 800 lat istnienia |
WYDARZENIA - Relacje TV |
czwartek, 28 maja 2015 22:45 |
Uroczystą mszą świętą, w intencji wsi i jej mieszkańców, zainaugurowano oficjalne uroczystości z okazji 800. rocznicy powstania Jurkowa. Jakkolwiek dzieje osadnictwa mają tutaj już kilka tysięcy lat, to jednak dokument z roku 1215 uznaje się, za początek osady. Osady, we współczesnym słowa tego znaczeniu, co nie oznacza, że ten teren nie był zamieszkały wcześniej. – To doskonały moment, by nie tylko podsumować ten miniony okres, ale także razem świętować, bawić się, wspominać w gronie mieszkańców Jurkowa, ale także tych wszystkich, którzy tej miejscowości i jej obywatelom, są bardzo życzliwi. W tym roku, aż trzy miejscowości w naszej gminie, obchodzą jubileusz. Wszystkim mieszkańcom Jurkowa składam najserdeczniejsze życzenia: zdrowia, uśmiechu, radości, powodzenia w życiu zawodowym i osobistym – mówił podczas dzisiejszych, oficjalnych uroczystości, burmistrz Czchowa Marek Chudoba. W kościele… Jak już wspomnieliśmyuroczystą mszą świętą, w intencji wsi i jej mieszkańców, zainaugurowano oficjalne uroczystości z okazji 800. rocznicy powstania Jurkowa. Koncelebrze mszy świętej przewodniczył wieloletni proboszcz tutejszej parafii, ksiądz Fryderyk Bajorek. W homilii duchowny nawiązał do historii wsi. Mówił, że osiemset lat istnienia to co najmniej 32 pokolenia mieszkańców, którzy tutaj pracowali, żyli, mieszkali, uczyli się, rodzili i umierali. Przypomniał, że zawsze byli wierni kościołowi rzymsko – katolickiemu, dlatego nadal takie wartości jak: Bóg, Ojczyzna, Rodzina, Honor i Wiara są tutaj obecne i żywe. Życzył mieszkańcom, by nadal tydzień chcieli rozpoczynać niedzielną mszą świętą, która jest drogowskazem duchowym. Ksiądz Bajorek podkreślał, że relacje na linii: mieszkańcy – kościół, zawsze były bardzo dobre, apelował do dzieci i młodzieży, by brali przykład z poprzednich pokoleń, nie wstydzili się rodzinnych stron, ale także wiary. Warto dodać, że koncelebrę mszy świętej uświetnił swoim śpiewem, skądinąd bardzo dobrze, tutejszy Chór Mieszany.
Obelisk na placu Po nabożeństwie barwny orszak, poprowadzony przez kilka pocztów sztandarowych, przeszedł do szkoły, gdzie odbyła się część oficjalna 800. rocznicy powstania Jurkowa. Nim jednak to nastąpiło, na placu rekreacyjno – rodzinnym, który znajduje się za budynkiem szkoły, został odsłonięty obelisk upamiętniający jubileusz. Odczytując tekst „wyryty na obelisku”, Tadeusz Płachta (wiceburmistrz Czchowa, a wcześniej wieloletni dyrektor tutejszej szkoły), przypomniał, że znajdują się tutaj słowa marszałka Józefa Piłsudskiego. – Słowa ważne, warto by każdy przeczytał je w ciszy i wziął sobie je do serca – podkreślał.
Goście dopisali Nie zabrakło licznie zgromadzonych gości: dominowali oczywiście mieszkańcy, samorząd miejski reprezentowali burmistrz Marek Chudoba, przewodniczący Rady Miejskiej w Czchowie Włodzimierz Rabiasz z radnymi, byli sołtysi, na czele z gospodarzem Jurkowa, sołtysem Markiem Gurgulem. Oczywiście nie zabrakło przedstawicieli powiatu brzeskiego. Drugi szczebel samorządu reprezentowali: starosta Andrzej Potępa, członek zarządu powiatu brzeskiego, radny z gminy Czchów, a zarazem sekretarz gminy, Jarosław Gurgul. Był przewodniczący rady powiat brzeskiego Kazimierz Brzyk, nie zabrakło dyrektorów instytucji działających na terenie gminy, przedsiębiorców, najbardziej zasłużonych dla Jurkowa, a tym samym całej gminy, mieszkańców wsi. Była szefowa LGD Na Śliwkowy szlaku Katarzyna Jasnos. Stawili się duchowni, którzy koncelebrowali nabożeństwo, chociażby po to, aby towarzyszyć księdzu Fryderykowi Bajorkowi , który znalazł się w grupie wyróżnionych specjalnym Dukatem Jurkowskim (ale o tym za chwilę). Uroczystości w szkole rozpoczął referat na temat historii wsi: od zarania po współczesność.
Wykopaliska w Jurkowie Jurków położony jest niemal w centrum gminy, w południowo-wschodniej jego części znajduje się dolina Dunajca zwana Równiną, w części północnej pagórkowata rzeźba terenu zwana Wsią. Tutaj krzyżują się tu drogi Brzesko – Nowy Sącz i Jurków – Tarnów. Warto wspomnieć, że tuż przy skrzyżowaniu znajduje się zabytkowy, modrzewiowy kościółek, który istniał już przed 1578 rokiem. Został on odnowiony, bądź wzniesiony na nowo w XVIII wieku. Drugi nowy kościół pod wezwaniem Bożego Miłosierdzia wzniesiono ogromnym wysiłkiem całej ludności Jurkowa w latach 1983-1989. Badania archeologiczne metodą powierzchniową polegającą na poszukiwaniach śladów prehistorycznych osiedli na zaoranych polach wiosną i jesienią, archeolodzy przeprowadzili w 1990 roku; odkryto wówczas 25 stanowisk archeologicznych, czyli śladów ludzkiej obecności od epoki kamienia po czasy średniowieczne. Pojedyncze znaleziska z epoki kamienia w postaci fragmentów krzemieni noszących ślady ludzkiej działalności znaleziono na siedmiu stanowiskach. Co to oznacza w praktyce: ano, że teren ten był penetrowany przez człowieka sześć tysięcy lat temu. Okazuje się, że w Jurkowie są ślady pobytu człowieka z różnych epok w tym także z neolitu. Są tez dowody na to, że człowiek mieszkał tutaj w czasach brązu oraz w okresie rzymskim. Natomiast bardzo nielicznie reprezentowane są też znaleziska z okresu wczesnego średniowiecza (ślady osadnictwa słowiańskiego). Można z tego wnioskować, że ponownie tym terenem człowiek zainteresował się w czasach Piastowskich.
Na kartach historii Pierwsza pewna wiadomość o istnieniu wsi pochodzi z 1215 roku. Wówczas to, biskup krakowski Wincenty Kadłubek przyznał Katedrze Krakowskiej, dziesięcinę snopową między innymi z Jurkowa. To oznacza historyczne początki wsi. Pierwszymi udokumentowanymi właścicielami wsi byli Wielogłowscy herbu Stary Koń. - Opis granic wsi z 1597 roku: „granice między Jurkowem i Tworkową a Biskupicami i Złotą rozpoczynają się od Dunajczyska i idą Głębokim Potokiem zwanym Sucha Zelina na brzegach którego usypane są dwa kopce jeden biskupski na prawym brzegu potoku po południowo – wschodniej stronie. Dalej granice biegnące tym rzeczyskiem zwanym Sycha Zelina, przechodzą przez gościniec idący z Zakliczyna do Czchowa i kopcami w prawą stronę, aż do drogi prowadzącej z Biskupic do Jurkowa, gdzie usypano 3 kopce. Dalej granice biegną na wschód miedzą między rolami Marcina Gagatka karczmarza biskupskiego położonymi po prawej stronie i rolami Wojciecha Łyczka z Jurkowa, po lewej stronie aż do rzeki zwanej Mokra Zelina i do miejsca zwanego Nad Mostki do którego usypano 7 kopców. Odtąd granice idą samą rzeką Mokra Zelina w górę aż do ściany albo kopca narożnego wsi Lewniowa i kończą się na gruncie tworkowskim rozdzielając wsie Jurków i Tworkowa leżące po lewej stronie, wsie Biskupice i Złota po prawej – czytamy na kartach historii wsi. Szkołę w Jurkowie zorganizowano natomiast w 1901 roku. Wcześniej dzieci z Jurkowa uczęszczały do szkoły w Czchowie. Pierwszym nauczycielem i organizatorem szkoły był Józef Zgłobisz z Tarnowa. Wśród mieszkańców wsi najwięcej starań wykazał ówczesny wójt gminy Jurków, Piotr Musiał oraz gospodarz Jurkowa Jędrzej Piwowar. W 1902 r. z inicjatywy Rady Szkoły zakupiono starą karczmę z placem, w której urządzono dwie sale lekcyjne i mieszkanie dla nauczyciela. 10 września 1931 roku poświęcono kamień węgielny pod nową szkołę. Budowa szkoły trwała do 1936 roku przy bardzo dużej pomocy miejscowej ludności. Budynek ten funkcjonuje do dzisiaj, a znajdują się w nim: przedszkole, biblioteka i apteka. Nowy budynek szkoły pochodzi z lat 60. W lipcu 1934 roku całą Małopolskę Zachodnią nawiedziła niebywała powódź. Powódź wyrządziła również wielkie szkody w Jurkowie. Natomiast historia Ochotniczej Straży Pożarnej w Jurkowie sięga okresu I wojny światowej, kiedy to podczas działań wojennych spłonęła znaczna część wsi, a szczególnie zniszczona została tzw. wschodnia góra. Kiedy po zakończeniu wojny w rodzinne strony wrócili żołnierze, siedmiu z nich jako światlejsze umysły postanowili założyć zorganizowaną straż ogniową. Byli to: Władysław Kamiński – Komendant, Władysław Mróz, Stanisław Baca, Andrzej Malina, Piotr Mendel i Jan Dębosz.
Laury dla zasłużonych Burmistrz Marek Chudoba podkreślał, że lista osób, które miały pozytywny wpływ na rozwój Jurkowa, a tym samym gminy i regionu, jest bardzo długa. Są tacy, którzy otrzymają, z okazji 25.lecia odrodzonego samorządu w Polsce, tytuł Zasłużony dla Gminy Czchów. Na tej liście znajdzie się chociażby Piotr Musiał czy Edward Mordarski. Na liście 70 osób, które otrzymają specjalne statuetki z okazji 25.lecia samorządu, nie zabraknie także mieszkańców Jurkowa (uroczystości zaplanowano na 10 czerwca, napiszemy o nich za kilkanaście dni). Podczas spotkania w Jurkowie, z okazji 800 urodzin wsi, nie zabrakło jednak podziękowań, listów gratulacyjnych i specjalnych Dukatów Jurkowskich, wybitych na tę okoliczność. W gronie nagrodzonych byli duchowni, samorządowcy, emerytowani pracownicy tutejszej szkoły, ale także przedsiębiorcy, rolnicy – ci wszyscy, którzy przyczynili się do rozwoju Jurkowa. – To jedna z najdynamiczniej rozwijających się miejscowości w naszej gminie. Można powiedzieć, że Jurków leży w sercu gminy, pośrodku, na skrzyżowaniu ważnych szlaków komunikacyjnych. Kilkadziesiąt działających tutaj podmiotów gospodarczych, kilkaset miejsc pracy, tylko państwo Rabiaszowie, zatrudniają więcej ludzi, niż w latach PRL-u, istniejące tutaj trzy spółdzielnie, ładne domy, czystość, schludne obejścia, ukwiecone, zadbane gospodarstwa rolne, firmy, pracowitość was wszystkich, w tym dzieci i młodzieży, która osiąga jedne z najlepszych w regionie wyników nauczania, to najlepszy dowód na to, jak aktywne jest to społeczeństwo – mówił burmistrz Chudoba. Przypomniał, ze sama idea zorganizowania jubileuszu, to pomysł samorządu miejskiego, ale już wykonanie to dzieło mieszkańców. – Nasze wsparcie było niewielkie, bardziej logistyczne, ale pomysły są wasze, za to w imieniu własnym, samorządu, dziękuję – dodał burmistrz Chudoba. Do tych serdeczności dołączył się starosta Andrzej Potępa. Gratulował sukcesów, przekonywał, że zarówno Jurków, jak i cała gmina mogą liczyć na wsparcie powiatu o co – zresztą bardzo skutecznie – zabiega Jarosław Gurgul. – Cóż powiedzieć przy tak zacnym jubileuszu Chylę czoła, wszystkiego najlepszego – dodał starosta. W imieniu mieszkańców podziękował sołtys Marek Gurgul. – To wielkie wydarzenia w dziejach naszej wsi: to co mnie cieszy, jako gospodarza Jurkowa, to integracja lokalnej społeczności. My obok problemów nie przechodzimy obojętnie, my je rozwiązujemy, a za wsparcie i pomoc gminy, serdecznie dziękuję – mówił sołtys. Sekretarz gmin Jarosław Gurgul cieszy się, że ta aktywność tutejszych mieszkańców przekłada się na pozyskanie środków unijnych, chociażby w ramach Lokalnej Grup Działania „Na Śliwkowy Szlaku”. – Plac, na którym dzisiaj odsłonięto obelisk, został sfinansowany z LGD – podkreśla Jarosław Gurgul, tak samo z wydawnictwami na 800.lecie istnienia osady.
Artystyczna oprawa O oprawę artystyczną zadbały dzieci i młodzież z tutejszej szkoły i przedszkola. Trzeba przyznać – i bynajmniej nie jest to frazes uświęcony potrzebą chwili – że z powierzonego im zadania, mali artyści, wywiązali się naprawdę wzorowo. Na „pierwszy ogień” poszły przedszkolaki, które tańczyły, recytowały, śpiewały piosenki. Dobre dobrane stroje, nastrojowa muzyka, świetne wykonanie, zostało nagrodzone gromkimi oklaskami. Bodaj najbardziej spodobał się polonez, zatańczony przez maluchy. Wykorzystano przy tym doskonały utwór Wojciecha Kilara, z filmu Pan Tadeusz. Starsi przygotowali widowisko o charakterze regionalno – historycznym. Kunszt aktorski widać było na każdym kroku, tym większe słowa uznania, że posługiwano się przy okazji częściowo gwarą, co dla młodych adeptów sztuki aktorsko – wokalnej, zadaniem ani łatwym, ani prostym nie jest. Bez kozery, bez zadęcia, bez niepotrzebnego patosu, udało się pokazać osiem wieków w niecałe pół godziny. Dodajmy, że w ramach obchodów zaplanowano w najbliższą sobotę spotkanie mieszkańców i zabawę taneczna, szkoła planuje jeszcze piknik, miał się już odbyć, ale pogoda pokrzyżowała plany dyrektorowi szkoły i nauczycielom. (mir)
Komentarze (0)Napisz Komentarz |