Sejm. Michał Kamiński liderem listy PO? |
środa, 06 maja 2015 20:37 | |||
Ta wiadomość nie ucieszyła wszystkich działaczy Platformy Obywatelskiej w Tarnowie. Wiele wskazuje na to, że nie posłowie Urszula Augustyn czy Robert Wardzała, a Michał Kamiński, spec od pijaru politycznego, doradca premier Ewy Kopacz, były spin doctor Prawa i Sprawiedliwości, będzie liderem listy PO, w zaplanowanych na jesień tego roku wyborach parlamentarnych. Jak donosi dzisiejsza Rzeczpospolita rzecznikiem „interesów” Kamińskiego w Tarnowie, jest radny miejski i szef jednej ze spółek skarbu państwa, Bartłomiej Babuśka. – Bartek ma już dość małego, państwowego biznesu. Marzy się mu kierowanie większym koncernem państwowym, takimi Policami czy Zakładami w Kędzierzynie Koźlu, tylko jak pomoże Michałowi Kamińskiemu, może liczyć na „dobrą posadę”. Podjął ta ryzykowną grę, ryzykowną, bo jak nie wyjdzie osadzenie Kamińskiego w Tarnowie, nasi posłowie „zagną” na niego parol – mówi nam jeden z tarnowskich działaczy PO. Bartłomiej Babuśka nie jest jedynym rzecznikiem „interesów” Kamińskiego w regionie. Na pewno może liczyć na wsparcie Jacka Pilcha, byłego posła PiS, dzisiaj bezpartyjnego, ale mającego dobre kontakty w krakowskich strukturach tej formacji (pracuje dla marszałka Marka Sowy). Kamiński startował do wyborów do Parlamentu Europejskiego w lubelskim. Miał jedynkę, ale tamtejsze struktury PO, powiedziały mu „nie”. W maju 2014 roku o mały włos nie dostał się ponownie do PE. Od ponad roku były działacz PiS, „kolaboruje” z partią Donalda Tuska. Dzisiaj odpowiada za pijar rządu i premier Ewy Kopacz. Platformijna wierchuszka ma problem: gdzie go umiejscowić. Raczej nie ma dla niego miejsca w Lublinie, nie chcą go także w Chełmie. W Bartłomieju Babuśce znalazł partnera w Tarnowie. Znaszych informacji wynika, że tarnowskim posłom PO, pomysł nie za bardzo przypadł do gustu. Powód? Zrobiło się bardzo ciasno. – W naszej ocenie – mówi nam jeden z polityków tarnowskiej PO – mamy szansę maksymalnie na trzy mandaty, może nawet jeden stracimy na rzecz koalicji Kukiz – Korwin, pojawienie się na liście Michała Kamińskiego bardzo komplikuje sytuację. On nie będzie żałował kasy, zrobi kampanie w stylu amerykańskim, ma znana twarz i… ktoś z naszej poselskiej trójki wyleci. Kto? Trudno powiedzieć, ale, zagrożony może być zarówno Wardzała, jak i posłanki Augustyn i Achinger. (mir) Komentarze (2)21 maj 2015 19:30
Czas na dietkę ;)
11 sierpień 2015 10:38
NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE! Nie dla spadochroniarzy i to na każdej liście i w każdym okręgu. Warszawka boi się o swoje 4litery i rozsiada się na JEDYNKACH w całym kraju aby mieć pewność stołka na kolejne 4 lata (nawet przy mniejszym poparciu 1-2 z listy zawsze wejdzie) później w nosie mając region, z którego startowali i jego problemy. Głosujmy świadomie TYLKO na zaangażowane osoby z OKRĘGU !
Napisz Komentarz
|