Wielka parada w stylu nowoorleańskim, która dzisiaj po 21 przeszła ulicami Czchowa, oficjalnie zainaugurowała Basza Jazz Festiwal. Oficjalnie, bo muzycy koncertują tutaj od wczoraj. Swoje wielkie granie zakończą w niedzielne przedpołudnie. – Wczoraj, podczas inauguracji imprezy, w Cafe Oranżeria było co najmniej tysiąc osób. Trudno było znaleźć miejsca nie tylko w samym budynku, ale także w jego otoczeniu. Muzycy bawili nas do późnych godzin nocnych. Jestem przekonany, że podobnie będzie dzisiaj – mówił naszej redakcji burmistrz Czchowa, Marek Chudoba, który wraz ze starosta Andrzejem Potępą (na festiwalu reprezentowali powiat: wicestarosta Ryszard Ożóg oraz członek zarządu powiatu brzeskiego Jarosław Gurgul), sprawowali patronat honorowy. Przez trzy dni, od 8 do 10 lipca, w Czchowie rozbrzmiewa jazz. Po raz XVII z rzędu odbywa się Baszta Jazz Festiwal.
Festiwal został zainaugurowany w piątkowy wieczór w Oranżerii Hotelu Łaziska w Czchowie. Tradycyjnie już jazzmani właśnie tutaj rozpoczęli muzyczną podróż w świat jazzu. – Jest to możliwe, bo od lat właściciele Hotelu, wspierają nas pod względem logistycznym i finansowym, są mecenasami tego wydarzenia kulturalnego, które – śmiem twierdzić – nie ma sobie podobnego w Polsce. Niewiele gmin organizuje festiwale jazzowe – mówi burmistrz Chudoba. Dzisiaj uczestnicy przenieśli się na czchowski Rynek. Tutaj koncertowali muzycy polscy, ale także amerykańscy czy szwedzcy. Spotkania jazzowe maja tutaj wieloletnia tradycję. Już w latach 60. krakowscy jazzmani, dorabiający latem na dancingach, granych w tutejszych ośrodkach wypoczynkowych, przemycali utwory tego gatunku. W latach 90. koncerty jazowe towarzyszyły latem turystom. W roku milenijnym przekształcono je w Jazz Baszta Festiwal. Festiwal wpisuje się w koncepcje rozwoju turystyki w gminie Czchów. Ważną datą dla festiwalu jest 1 lipca 2000 roku, wtedy to po paru latach marzeń wielu ludzi z czchowianinem Jackiem Mazurem na czele udało się sprowadzić do naszego miasta aż trzy zespoły jazzowe, co pozwoliło nadać temu wydarzeniu rangę festiwalu. Jednak prawdziwe początki jazzowania w Czchowie sięgają lat 60-tych i 70-tych. To tutaj uczniowie, studenci szkół muzycznych przyjeżdżali na wypoczynek, a przy okazji na szlifowanie swoich umiejętności w zakresie grania tej swingującej muzyki. Tak było przez wiele lat. Czchów rozbrzmiewał jazzem tradycyjnym. Lata 80 to trudny okres dla czchowskiego jazzu. Po długiej przerwie, dopiero w 1999 roku Jazz Band Ball Orchestra wystąpił podczas Dni Czchowa. Więcej o tym niecodziennym festiwalu napiszemy w lipcowym numerze „Przeglądu Regionalnego”.
(mir)
|