Niedzielska, mała wieś w gminie Szczurowa, znana jest z nietypowego happeningu. dzieci witają tutaj bociana. Wybór tej miejscowości nie jest dziełem przypadku – w osadzie jest kilkanaście bocian gniazd, a w całej gminie… kilkadziesiąt. Tym razem 13 kwietnia zaplanowano  happening powitania bocianów. To doskonała forma integracji dzieci i młodzieży. Na scenie Domu Ludowego zaprezentują się uczniowie ze szkół z gminy Szczurowa. – Takie inicjatywy mają z jednej strony uwrażliwić dzieci i młodzież na przyrodę, jej piękno, a z drugiej są okazją do zaprezentowania programu artystycznego, wymiany doświadczeń i integracji – mówi Marian Zalewski, wójt gminy. Sam pomysł zorganizowania happeningu „rzucił” przed laty tarnowski dziennikarz, propagator przyrody, Zygmunt Szych. Według „Atlasu ptaków lęgowych Małopolski” w  regionie tym zamieszkuje ok. 4 tysiące par bociana białego.

Zakładając, że jedna para w sezonie lęgowym wychowuje 3 młodych, można założyć, że w Małopolsce od wiosny - pory przylotu starych, do końca lata - pory odlotów starych i młodych ptaków żyje ok. 12 tysięcy bocianów białych – mówi redaktor Szych.  Spore zagęszczenie: 42 pary na 100 kilometrów kwadratowych występuje na Szczurowszczyźnie, w zakolu Raby i Wisły. Krajobraz rolniczy, zwłaszcza podmokłe łąki, młaki, pastwiska, uprawy roślin motylkowych, brzegi nieuregulowanych rzek, starorzecza, stawy rybne, rowy melioracyjne, oczka wodne, niewielkie strugi i strumyki - wszystko to sprzyja osiedlaniu się bocianów w tych stronach. Takie tereny-ulubiony biotop bociana białego - występuje właśnie w gminie Szczurowa – dodaje. Bociany około 95 propcent gniazd zakładają koło domów. Tak jest w Niedzieliskach. Dodajmy, że te cudowne ptaki co roku pokonują około 10 tysięcy kilometrów w jedną stronę. Późnym latem leca do Afryki, wiosną wracają znowu. Lecą przez Dardanele, Bliski Wschód, Izrael, Sudan do Egiptu i głębiej nad doliną Nilu – wyjaśnia redaktor Szych. Do Polski przylatują w marcu lub kwietniu. Para leci razem z Afryki, ale w ostatnich dniach bocian przyspiesza, pojawia się kilka dni wcześniej niż wybranka „jego serca”, by samemu przygotować gniazdo na przylot „bocianiej żony”.