– Cieszy mnie, że udało się przeforsować program profilaktyki zakażeń pneumokokowych w Małopolsce. Są środki na ten cel: skorzystają na tym nie tyle placówki służby zdrowia, co przede wszystkim najmniejsi pacjenci. Co więcej, taki program wpisuje się doskonale w strategię wspierania naszych rodzin – trafnie ocenia Józefa Szczurek –Żelazko, radna sejmiku województwa małopolskiego, szefowa komisji zdrowia.     Warto wspomnieć, że podczas sesji radni sejmiku podzielili środki na tegoroczną edycję programu profilaktycznego zakażeń pneumokokowych w Małopolsce. Kwota duża: pół miliona złotych. –Z moich informacji wynika, że  wszystkie samorządy, które wyraziły chęć udziału w programie, otrzymały wsparcie finansowe – dodaje radna Józefa Szczurek – Żelazko. Najwięcej środków trafi do powiatu tarnowskiego – ponad 248 tys. zł. Dotacje otrzymały również: miasto Tarnów (ponad 111 tys. zł), powiat brzeski (ponad 66 tys. zł), powiat wielicki (ponad 29 tys. zł), miasto Kraków (ponad 22 tys. zł) oraz miasto Nowy Sącz (ponad 22 tys. zł).

Jak tłumaczy nam peumokoki to powszechnie występujące bakterie, które mogą wywoływać choroby bardzo  groźne dla zdrowia i życia człowieka. Bakterie te są najczęstszą przyczyną poważnych zakażeń bakteryjnych u dzieci. Często osiedlają się w gardle lub nosie, nie wywołując objawów choroby u zdrowych dzieci (tzw. nosicielstwo). Nosiciele mogą stanowić źródło zakażenia dla innych osób wrażliwych na zachorowanie. – Specjaliści podkreślają, że prawie każde dziecko może ulec zakażeniu pneumokokami. Dodam tylko, że do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, przez bliski kontakt z chorym lub przez kontakt z przedmiotami zanieczyszczonymi wydzieliną z dróg oddechowych. W przypadku małych dzieci o taki kontakt nie jest za trudno – podkreśla Józefa Szczurek – Żelazko. Jej zdaniem szczególnie zagrożone są małe dzieci poniżej 2. roku życia, u których choroba ta występuje dużo częściej niż w innych grupach wiekowych. Pneumokoki mogą wywoływać powszechnie występujące nieinwazyjne zakażenia dróg oddechowych obejmujące: zapalenie ucha środkowego, zapalenie zatok przynosowych, zapalenie płuc. –W najgorszym przypadku mogą doprowadzić  do zapalenie opon mózgowo‑rdzeniowych czy sepsy – dodaje Jżóefa Szczurek – Żelazko (nie tylko radna, ale także dyrektor szpitala i wieloletni pracownik służby zdrowia)  Inwazyjna choroba pneumokokowa może cechować się bardzo ciężkim przebiegiem klinicznym, jak również obarczona jest dużym ryzykiem trwałych powikłań, a nawet zgonu. –Dlatego warto szczepić dzieci, a samorządy dobrze, ze przeznaczają na to środki – ocenia Radna Szczurek – Żelazko.  

(mir)