Wierzchosławice: Zaduszki Witosowe |
WYDARZENIA - Region Tarnowski | |||
poniedziałek, 27 października 2014 00:27 | |||
Po raz drugi prezydent Polski wziął udział w Zadyszkach Witosowych, które tradycyjnie, na przełomie października i listopada, odbywają się w rodzinnych stronach trzykrotnego premiera Polski, Wincentego Witosa. - Tu przy grobie Wincentego Witosa rozważamy, modlimy się i szukamy tego, co jest ważne do przekazania następnym pokoleniom" - powiedział prezydent. Zaduszki Witosowe rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym w Wierzchosławicach pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. Potem uczestnicy na cmentarzu w Wierzchosławicach złożyli wiązanki przy grobie Witosa. Nie zabrakło ludowców z powiatu tarnowskiego, dąbrowskiego, brzeskiego i bocheńskiego. Biskup tarnowski podkreślił, że dzisiaj nie trzeba przelewać krwi za Ojczyznę, ale najbardziej potrzebną rzeczą jest uczciwa praca, troska o tradycję i kulturę narodową. - Dzisiaj najbardziej pożądany jest twórczy wysiłek w budowaniu jej teraźniejszości i zapewnieniu pomyślnej przyszłości - mówił hierarcha jego zdaniem wiele przemyśleń Witosa, pomimo upływu czasu, pozostaje wciąż aktualnych oraz że polityk ten patrzył na świat oczyma człowieka wierzącego i emanującego uczynną miłością. - Dostrzegał jak wszystko podlega ciągłym przemianom, a kolejne pokolenia ludzi przepływają jak fale. Tylko prawda Chrystusowej Ewangelii trwa niezmiennie oświetlając człowiekowi drogę życia i przydając sensu jego życiu – tłumaczył biskup Andrzej Jeż. - Prosimy dzisiaj Ducha Świętego, aby światłem swej mądrości wskazywał zawsze właściwą drogę wszystkim naszym rodakom, a zwłaszcza tym, którzy niosą na swych barkach odpowiedzialność za losy naszej Ojczyzny. Jest to odpowiedzialność przed Bogiem, przed narodem i jego historią oraz przed własnym sumieniem, które u kresu życia wyjawi co wyrosło z jego ziarna i czym napełnił się jego kłos. Dodajmy, że odczas Mszy św. modlono się nie tylko w intencji śp. Wincentego Witosa, ale także Stanisława Mierzwy, Wincentego Stawarza i zmarłych ludowców. Prezydent Bronisław Komorowski podkreślał w swoim wystąpieniu, że Wincenty Witos wyznaczył kierunek ważny z punktu widzenia wsi polskiej i całej Ojczyzny. – To była jego wielka umiejętność, dostrzegania w porę spraw ważnych dla środowiska, z którego wyrósł, ale i dostrzeżenie w porę, że to musi być postrzegane jako cząstka spraw ogólnonarodowej rangi, i takie też było życie Wincentego Witosa - mówił prezydent Komorowski. Jak podkreślał, założyciel ruchu ludowego „pełnił niezwykłą funkcję, w niezwykłych czasach”. Trudno sobie wyobrazić wolną Polskę, bez Witosa i jego dokonań. Dodajmy, że w wierzchosławickich uroczystościach oprócz prezydenta udział wzięli także wicepremier Janusz Piechociński oraz minister Władysław Kosiniak Kamysz. Wincenty Witos to nie tylko genialny polityk, premier, ale także jeden z twórców ruchu ludowego – mówił prezydent. Bronisłąw Komorowski brał udział, w organizowanych od wielu lat, Zaduszkach Witosowych: tradycyjnym spotkaniu działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego przy grobie Wincentego Witosa i Stanisława Mierzwy. Wszyscy czujemy, że odzyskanie niepodległości w 1918 r. byłoby niemożliwe bez woli ludu polskiego, bez twardej woli i dążenia chłopów polskich, bo przecież ówczesne społeczeństwo polskie było w ogromnej mierze społeczeństwem chłopskim. Dlatego na tym tle, tego dokonania odzyskania niepodległości wtedy, widać szczególną rolę Wincentego Witosa, który budował nowoczesny patriotyzm polski z uwzględnieniem silnej dominanty wsi polskiej, polskich chłopów. Prezes Polskiego Stronnictwa, wicepremier Janusz Piechociński tłumaczył, że PSL sięga do tej wielkiej narodowej historii, aby brać z niej siłę. - Nie tylko dla siebie, ale dla przyszłych pokoleń. Aby nam starczało tej wiary i abyśmy wytrwali w wierze naszych ojców. Musimy być dumni z dokonań naszych przodków. Musimy mieć też siłę patriotyzmu dnia codziennego - mówił wicepremier. [mir]
Komentarze (0)Napisz Komentarz
|