Organizatorzy tegorocznego święta Brzeska na pewno zdali egzamin. Koncerty oraz liczne imprezy towarzyszące zgromadziły wielotysięczną publiczność. – Cieszy mnie, że tylu mieszkańców miasta i gminy, ale także z gmin sąsiednich skorzystało z naszego zaproszenia– mówi burmistrz Grzegorz Wawryka.
Korowód, który w piątek przeszedł z Rynku na plac Kazimierza Wielkiego zainaugurował tegoroczne Dni Brzeska. Tym razem poprowadziły go dwie orkiestry dęte oraz zespoły folklorystyczne. Potem odbył się wernisaż wystawy w Miejskim Ośrodku Kultury, w Regionalnym Centrum Kulturalno - Bibliotecznym znowu zabrzmiała muzyka. – To, że oferta nasza jest tak bogata zawdzięczamy licznym sponsorom - mówi Małgorzata Cuber, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Brzesku.
Psy i Afromental
Natomiast w sobotni wieczór kilka tysięcy widzów podziwiało występ zespołu Afromental, fani grupy ściągnęli do Brzeska z całej Małopolski i nie zawiedli się, muzycy dali wspaniały popis swoich możliwości i wprawili wszystkich w zachwyt. Zanim jednak odbył się koncert, przez cały dzień trwały imprezy przygotowane przez MOK z okazji Dni Brzeska. W ogródku jordanowskim, jak tradycyjnie od lat odbył się konkurs, który cieszy się niesłabnącą popularnością. Specjalnie powołane jury wybierało najsympatyczniejszego czworonoga, psy wdzięcznie prezentowały się przed jurorami, a ich właściciele starali się pokazać je z jak najlepszej strony.
Recytatorzy, wokaliści, muzycy i tancerze – pracujący z instruktorami z Miejskiego Ośrodka Kultury zaprezentowali swoje umiejętności w czasie prezentacji, jaką przygotowali specjalnie na Dni Brzeska. Warto nadmienić, że młodzi artyści z MOK uświetniają wiele imprez organizowanych nie tylko przez MOK, ale także przez Urząd Miejski , a także starostwo. Pokaz trwał ponad dwie godziny i zgromadził sporą widownię. „Ludzie nauki, kultury, artyści Ziemi Brzeskiej” – to tytuł konkursu, jaki zorganizował i przeprowadził „Kwartet na Przedgórzu”. Późnym popołudniem sceną zawładnęły zespoły młodzieżowe, zagrały „Ostatni w raju” i Blue Jay”, przy muzyce których widownia doskonale się bawiła. Zanim na scenie pojawiła się siedmioosobowa grupa Afromental plac Kazimierza Wielkiego wypełnił się widzami po brzegi, nie brakło fanów zespołu z Tarnowa, Krakowa i wielu innych miast z całej Małopolski.
Ira w finale
Na niedzielny wieczór czekały tysiące widzów, na występ zespołu IRA, który już od ponad ćwierćwiecza jest liczącą się grupą na polskim rynku muzycznym. Przed koncertem odbyło się wiele imprez i konkursów, które także cieszyły się sporym powodzeniem. Niedzielne imprezy przygotowane z okazji Dni Brzeska rozpoczęły się w Jasieniu gminnymi zawodami sportowo-pożarniczymi. Druhowie z dziewięciu jednostek OSP z terenu gminy pokazały swoje umiejętności, które na co dzień wykorzystują w czasie licznych akcji ratowniczych.Przy placu Kazimierza Wielkiego odbywał się Małopolski Piknik Europejski, w informacyjny dotyczący funduszy europejskich, swoją ofertę prezentował Małopolski Fundusz Ochrony Środowiska. A na scenie swoje umiejętności wokalne i taneczne prezentowali uczestnicy tegorocznej edycji konkursu Talenty Małopolski. Program artystyczny zaprezentował także Kwartet na Przedgórzu w koncercie zatytułowanym „Słońce wschodzi tam, gdzie ty”. Sporą popularnością cieszyły się występy zespołów „One chance” i „Przystanek mrówkowiec”, cała zebrana na placu przed sceną tańczyła w rytm afrykańskich rytmów w czasie występu grupy „Bazo Banga”. Wieczorem, podobnie jak dzień wcześniej, na placu Kazimierza Wielkiego zgromadziły się tysiące widzów, którzy razem z artystami z zespołu IRA śpiewali znane przeboje. A po koncercie niebo nad miastem zapłonęło tysiącem sztucznych ogni.
[pr]
|
Na dniach Brzeska w czasie koncertu zespołu Ira ktoś zerwał mi łańcuszek, na którym miałem medalik i gładką srebrną obrączkę. Łańcuszek i medalik udało mi się odnaleźć, ale niestety obrączka przepadła. Stałem po prawej stronie (stojąc na scenie), z przodu. Uczciwego znalazcę proszę o kontakt mailowy (mój mail to Pierścionek ma wartość sentymentalną.
Pozdrawiam.